Mata turystyczna to niezbędny element wyposażenia każdego podróżnika. Przydaje się ona w przeróżnych sytuacjach. Na pewno warto zawsze mieć ją w plecaku, przynajmniej „tak na wszelki wypadek”, by w razie problemów móc przenocować w dosłownie każdych warunkach. Oczywiście sen powinien być jak najbardziej jakościowy, niezależnie od sytuacji, dlatego też wybór maty jest bardzo ważny. Musi ona zapewnić turyście komfort oraz możliwość pełnej regeneracji. No to jaką matę turystyczną wybrać?
Co takiego jest w sklepach do wyboru?
Pierwszym typem maty jest alumata, czyli produkt wykonywany z cienkiego aluminium. Na pierwszy rzut oka przypomina grubszą folię, bo podobnie jak ona ma srebrny i błyszczący kolor. Alumata gwarantuje optymalną izolację termiczną, dlatego dość dobrze chroni przed zimnem i niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, a jednocześnie potrafi ochłodzić ciało w momencie, gdy na dworze robi się upalnie i słonecznie. Izolacja uzupełniana jest specjalistyczną warstwą pianki, dzięki której mata zyskuje lepsze właściwości techniczne i nie rozrywa się wskutek intensywnego użytkowania. Niestety – mimo tych zalet alumata jest jedną z gorszych propozycji. Ze względu na swoją minimalną grubość nie zapewnia zbyt dużej wygody. Tak naprawdę nie ma większej różnicy w tym, czy człowiek położy się na takiej aluminiowej cienkiej macie, czy bezpośrednio na podłożu.
Karimata
Drugi rodzaj maty – zdecydowanie najbardziej praktyczny – to karimata. Wszyscy ją znają i wszyscy na pewno mieli kiedyś okazję z niej korzystać. Turysta, który zacznie zastanawiać się nad tym, jaką matę turystyczną wybrać, najprawdopodobniej w pierwszej kolejności zwróci uwagę właśnie na karimatę. To mata tworzona przez stosunkowo grubą piankę, która zawiera w sobie jedną, dwie bądź nawet trzy oddzielne warstwy. Podobnie jak alumata zapewnia świetną izolację termiczną, ale oprócz tego gwarantuje człowiekowi wygodę. Kolejną jej zaletą jest wysoka odporność na uszkodzenia mechaniczne. Uznaje się, że spośród wszystkich mat turystycznych to właśnie karimata może przetrwać najwięcej i posłużyć turyście najdłużej. Przemawia za nią także niska cena i praktyczna konstrukcja. Bez trudu można ją zwinąć w rulon i zabrać ze sobą dosłownie wszędzie.
Zarówno karimata, jak i alumata nie są jednak czymś takim, co byłoby w stanie zastąpić zwykłe łóżko. Z tym zadaniem poradzi sobie tylko i wyłącznie materac turystyczny, ale i on ma swoje wady, ponieważ jest na tyle duży i ciężki, że nieraz trudno wygospodarować na niego odpowiednią ilość miejsca w plecaku.
